Po opublikowaniu ostatniego posta dostałem zapytanie odnoszące się do zarabiania na dywidendzie.
Pierwsze z nich odnosiło się do ilości posiadanych akcji. Tak więc odpowiadam, że niema minimalnej ilości którą trzeba posiadać aby uzyskać dywidendę - może to być nawet jedna akcja a i tak musimy dostać profity, jeśli posiadamy akcje w odpowiednim momencie.
Drugie pytanie a właściwie sugestia była taka, że dywidendy jest to zbyt prosty sposób na zarabianie. podejrzewam, że osoba pytająca nie wiedziała o istnieniu zasady 3 dni oraz odjęcia dywidendy od kursu akcji.
Dlatego postanowiłem podać przykład na spółce KGHM:
kwota brutto - 14,90
data ustalenia - 11.07.2011
data wypłaty - 12.08.2011
Z tych informacji możemy wyczytać:
- skoro kwota brutto to 14,90 to kwota netto wynosi 14,90 X 81%(czyli odejmujemy podatek 19%) = 12,06zł Jest to kwota dywidendy na jedną akcje.
- data ustalenia to 11 lipiec, zgodnie z zasadą trzech dni musimy od tego dnia odjąć 3 sesje giełdowe, aby dowiedzieć się kiedy jest ostatni dzień przyznania dywidendy. 11 to poniedziałek, więc akcje najpóźniej musimy kupić 6 lipca.
- a dnia 12 sierpnia zostaną wpłacone na nasze konto pieniądze za dywidendę (12,06 X ilość akcji które posiadaliśmy na zakończeniu sesji w dniu 6 lipca)
Dywidendę dostają tylko ci akcjonariusze którzy posiadali 6 lipca na zamknięciu sesji akcje. Następnego dnia tj. 7 lipca od kursu akcji 196,90 odejmowana jest kwota brutto 14,90 i kursem odniesienia jest kwota 182,00.
Kupując akcje 6 lipca po cenie 196,90, aby na całej transakcji wyjść na "0" musimy do kwoty 182 dodać kwotę podatku czyli 2,84 = 186,84 i po tej cenie możemy sprzedawać, każda wyższa cena powoduje nasz zysk na całej transakcji z kupnem i przyznaniem dywidendy.
Jeśli sprzedamy akcje np. następnego dnia po 190 to możemy różnice pomiędzy zakupem akcji 196,90-190 = 6,90 ująć w rozliczeniu pit jako poniesioną stratę.
Dywidenda jest bardzo fajną rzeczą wtedy kiedy trzymamy dłużej akcji bądź są przesłanki do tego że kurs akcji w najbliższym czasie po przyznaniu dywidendy dalej będzie wzrastał.
a więc dywidenda nie jest gwarancją 100% zarobku. Równie dobrze można kupić akcje kolejnego dnia po odcięciu i też "grać pod zaklejanie" uciętej ceny, bez zbędnego czekania na przelanie i zwrot pieniedzy.
OdpowiedzUsuńW zasadzie wyszłoby to na ZERO czy kupiłbym akcje przed odcięciem czy ustawiłbym zlecenie kupna po +/- cenie (przeliczonego) odniesienia z dnia poprzedniego. Dobrze to rozumiem?
pozdrawiam
Marcin K
Ba wyszłoby to nawet na lepsze kupując akcje dopiero po odcięciu, bo nie mrożę pieniedzy i nie czekam na ich powrót, a jak "odcięcie" miało być nadrobione to będzie nadrobione.
OdpowiedzUsuńMarcin K
Masz racje jest tylko jedno ale. Często gdy na jakiejś spółce zapowiedziana jest dywidenda to kilka dni przed decydującą sesją akcje spółki idą do góry np. kupujemy po 100zł spółkę w ciągu 3 sesji zyskuje 10% czyli mamy 110zł a dywidenda jest na poziomie 5zł czyli po odcięciu mamy cenę 105zł i jeśli kurs akcji znów odbije zarabiamy dalej jeśli nie to mamy i tak zysk (5zł na akcji + dywidenda 5zł brutto)
OdpowiedzUsuńA więc można kupić akcje danej spółki w momencie gdy dowiemy się o planowanej dywidendzie, sprzedać je dzień przed odcięciem, kupić następnego dnia po przeliczonej cenie odcięcia (ew. złożyć zlecenie na +1% więcej) i czekać aż akcje "odrobią odcięcie".
OdpowiedzUsuńNadal obstaję przy tym, że pododnie, a nawet lepiej wychodzi niż zabawa w dywidendę...
pozdrawiam
Marcin K
teoretycznie tak ale nie zawsze ma to zastosowanie np. TPSA przed dywidenda rosło a po już spadało i nie odbiło. Czyli jak byś kupił po odcięciu to byś stracił.
OdpowiedzUsuńjakbym trzymał kupione przed odcieciem i nie sprzedał po odcięciu to też bym stracił :)
OdpowiedzUsuńMi chodzi o to że "gra pod dywidendę" niczym się nie różni od poniższego sposobu:
1. Kupna akcji kghm 16 czerwca 2011 po ogłoszeniu wypłaty dywidendy.
2. Sprzedaży akcji KGHM w dniu 6 lipca 2011 PCRO.
3. Odkupienie akcji kghm w dniu 7 lipca po odcieciu, zleceniem z ceną sprzedaży z poprzedniego dnia (ew. ustawienie zlecenia + 0,5% wiecej od kursu odniesienia).
4. Sprzedanie akcji kghm po "zaklejeniu odcięcia".
Moim zdaniem, mój sposób jest nawet lepszy od trzymania akcji do dywidendy, ponieważ dysponujemy całą gotówką - pieniądze z odcięcia nie są zablokowane.
Czyż nie mam racji?
pozdrawiam
Marcin K ;)
a może są jeszcze jakieś inne korzyści z trzymania do dywidendy o których nie wiem? :)
OdpowiedzUsuńNiema innych profitów, a racje masz ale zawsze znajda się tacy co trzymają pod dywidendę i tacy co wolą Twój sposób
OdpowiedzUsuńKrzychu mam pytanie bo nie wiem czy dobrze to zrozumialem - czy mozesz sprzedac akcje nastepnego dnia po dacie ustalenia ? Czyli w Twoim przykladzie: czy moge sprzedac akcje 12.07.2011 i dywidende i tak otrzymam. Dopiszcie prosze jeszcze te informacje bo troche sie gubie pomiedzy data ustalenia a data wyplaty.
OdpowiedzUsuńdobra specjalny przykład:
OdpowiedzUsuńFirma X daje prawo do dywidendy 9.09.2011r. (dzisiaj) a data wypłaty to 2.10.2011r.
Aby teraz dostać dywidendę musimy odliczyć trzy sesje wstecz piątkową, czwartkową, środową czyli akcje musimy zakupić we wtorek przed końcem sesji - w środę już zostanie odcięta wysokość dywidendy od kursu.
Sprzedać akcje też możesz w środę bo aby dostać dywidendę trzeba był mieć akcje we wtorek na zamknięciu sesji zgodnie z zasadom 3 dni.
witam
OdpowiedzUsuńmam 1000 akcji po 10zl - czyli 10000zl w akcjach spolki X
spolka oglasza dywidende 1zl na akcje
czyli mam 1000 akcji po 9 zl (9000zl) i 1000 zl dywidendy
(zakladajac, ze nie sprzedaje i cena spolki sie nie zmienia, poza odcieciem)
czyli niewazne czy spolka ma czy nie ma dywidendy moja wartosc portfela to 10000zl
po co w takim razie dywidenda ? gdybym chcial 1000 zl w gotowce moglem poprostu sprzedac 100 akcji
mialbym 900 akcji po 10zl (9000) i 1000zl w gotowce
myle sie ?
Wydaje się że kolega coś pokręcił. Dywidiendy są raczej odcinane od ceny a nie od ilości akcji więc jak dobrze rozumuję posiadasz nadal 1000 akcji tylko po niższym kursie powstałym po odcięciu + 1000 ZŁ dywidendy, więc jak kurs będzie po odcięciu w trakcie roku wzrastał to każdy wzrost będzie zyskiem. Moim zdaniem dobrze się to nadaje na longtermy na spółkach z małymi wahaniami lub zyskami na stałym poziomie w rocznym.
Usuńtak mylisz się bo od tych 1000zł dywidendy zabierają jeszcze podatek, w pozostałej kwestii masz racje.
OdpowiedzUsuńZazwyczaj jednak inwestorzy liczą na wzrost kursu akcji po odcięciu dywidendy bo w spółce nic praktycznie się nie zmienia a cenna jest niższa więc często jest to też sygnał do kupowania dla innych inwestorów
po czesci sie zgodze z tym ,ze mozna kupic po odcieciu,ale jezlei kupujesz wczesniej/jecie macie kase z wzrsotu kursu funty i reszta graj pod dywidende co widac 2miesiace przed jej przyaniem,tzn przed dniem prawa do dywidendy minus 3
OdpowiedzUsuńco wiecej dlaczego w tym bankrutujacym panstwei,dwa razy sie ja opodatkowuje?
na pozimie zysku fuirmy jzu jest netto! i an pzoiemie wypalty dla akcjonarisuzy?
te pi.panstwo rudego ciecia,podwojnie opodatkowuje zysk firmy a ta aksa nalezy sie nam jakby nei patzrec!!!
szykujcie sie na 2012 beda dywidendy o 30-60% wyzsze niz w 2011 to jzu koneic polski!